Komentarz do Liturgii Słowa na 26. Niedzielę zwykłą, o. Grzegorz Mazur OP

Dwóch synów i dwie różne postawy wobec woli ojca. Pierwszy syn wydaje się bardzo poprawny i posłuszny. „Idę, panie” – odpowiada bez chwili namysłu. Ale słowa te nie odzwierciedlają bliższej relacji, nie słychać w nich uczucia. Syn zwraca się do ojca w sposób formalny per „panie” („sir” w przekładach anglojęzycznych). Oficjalnie okazuje mu szacunek, ale sercem jest gdzie indziej. Przyjmuje polecenie jako narzucone z zewnątrz, nie identyfikuje się z nim jednak. Być może dlatego nie ma siły
ani ochoty, by je wypełnić.


Osobista relacja z Bogiem to dla nas chrześcijan potężne źródło siły. Prawo Nowe, wyłożone przez Jezusa w Kazaniu na Górze jest najpierw prawem Ducha, a nie zbiorem opresyjnych nakazów i zakazów. Duch Święty do niczego nie przymusza, ale porusza nas od wewnątrz i cierpliwie przekonuje do prawdy. Stymuluje, inspiruje, zaprasza. W pełnej wolności. Bez żadnych nacisków.


Drugi syn – przeciwieństwo pierwszego – ma odwagę bycia sobą wobec ojca i wydaje się nieposłuszny. Nie odpowiada „nie pójdę”, ale „nie chcę”. Jest szczery – nie chce mu się. Pozwala sobie na bezpośredniość, bo dba o więź z ojcem i czuje się w niej
bezpieczny. Nie musi być tak „wzorowy” i „idealny” jak jego brat. Ufa ojcu, dlatego po chwili odnajduje w sobie skruchę i idzie do pracy w winnicy. Z relacji z ojcem czerpie siłę i chęć do tego, by utożsamić się z jego prośbą. Dokonuje wolnego wyboru,
nie działa pod presją czy przymusem.


Jak wygląda moja relacja z Panem Bogiem? Ile czasu i uwagi poświęcam, by rozeznać Jego wolę? Czy chcę ją pełnić z wewnętrznego przekonania, czy raczej z obowiązku lub powinności? Ile w moim posłuszeństwie Bogu poczucia winy, potrzeby
zewnętrznej poprawności, ile rutyny albo przyzwyczajenia?


Prośmy na modlitwie o odwagę i szczerość drugiego syna. O taką relację z Panem, która dawać nam będzie głębokie poczucie przynależności i bezpieczeństwa. Prośmy o wrażliwość na natchnienia Ducha i podatność na Jego prowadzenie. Niekiedy – w
różnych życiowych sprawach – zbyt mocno obstajemy przy swoim zdaniu. Dzisiejsza Ewangelia przypomina nam o potrzebie dobrze rozumianej elastyczności – często trzeba zmienić zdanie, by móc skutecznie odpowiedzieć na Boże wyzwanie. Na tym
polega nawrócenie – uczymy się bardziej ufać pomysłom Pana niż swoim i wierzyć, że
Jego plany zawsze stanowią dla nas najlepszą opcją.