Na kolejną odsłonę z cyklu „Kapliczki przydrożne”, zapraszamy do Głowna.
Historię, którą dziś prezentujemy zawdzięczamy przede wszystkim księdzu poecie Jerzemu Czarnocie, którego wiersze publikujemy na naszym portalu WybieramBoga.pl oraz z którym prowadzimy cykl „Poezja księży” na kanale YouTube, pod tą samą nazwą. To właśnie ksiądz Jerzy zwróciwszy uwagę na nasz cykl o kapliczkach i przy pełnej Jego aprobacie, skontaktował nas i zainicjował w Głownie spotkanie z Prałatem dr Stanisławem Banachem. Dzięki uprzejmości Czcigodnego Księdza Prałata Dziekana Głowieńskiego, dr Stanisława Banacha, który tak jak my, jest miłośnikiem i pasjonatem tych pięknych przydrożnych dzieł sakralnych mamy niezwykłą okazję zaprezentować część, zaledwie urywek Jego pracy nad kapliczkami.
Prałat Stanisław Banach zebrał, opracował kilkadziesiąt niezwykłych historii kapliczek i krzyży i wydał je w 2019 roku w księdze, pt. „Krzyże i kapliczki przydrożne Głowna i okolic”.
Przy okazji pragnę nadmienić, a wręcz pochwalić się, że otrzymaliśmy od księdza Prałata Stanisława Banacha jedną z ksiąg o kapliczkach, w której to wpisał nam przepiękną i bardzo osobistą dedykację, za którą jesteśmy bardzo wdzięczni.
Ponadto bardzo dziękuję Księdzu Prałatowi Stanisławowi Banach za słowa otuchy, wsparcie, mobilizację do działania i dociekania wiedzy o historii polskiego dziedzictwa kulturowego i religijnego, jakimi są nasze polskie kapliczki. Zasłyszane słowa są dla nas bardzo mobilizujące.
Historia dzisiejszej kapliczki początek ma po zakończeniu wojny w 1945 roku, kiedy to uczestnik ruchu „Wici” i dynamiczny propagator ruchu spółdzielczego z Rogóźna – Wacław Karcz sprzedał swoje 14-morgowe gospodarstwo i kupił 7-morgową działkę w Głownie przy skrzyżowaniu ulic Dworskiej i Wigury.
Przeżycia okupacyjne, wyratowanie z wielokrotnych opresji, które opisał w autobiografii sprawiły, iż Wacław Korcz postanowił na swoim terenie wybudować kapliczkę poświęconą Matce Bożej i zrealizował swój zamysł w 1964 roku. Być może wpływ na ten wybór miał fakt, że na terenie parafii w Domaniewicach, której Wacław Korcz był członkiem mieszkając w Rogóźnie, kaplic i krzyży przydrożnych jest blisko setka a wiele z nich, także poświęcona Matce Bożej w ogrodzie plebanijnym w Domaniewicach ma charakter dziękczynny (ufundował ją proboszcz domaniewicki w latach 1966-1973 ks. Zygmunt Zieliński)
Msze Św. przy kapliczce zaczęły być odprawiane w końcówce lat 90. gdy wikariuszem w parafii był Ks. Sławomir Sosnowski, natomiast w latach 90. i później prawie corocznie odprawiał je Ks. Stanisław Banach – proboszcz parafii.
12 maja 2007 roku Komicjum Legionu Maryi z Warszawy Mater Misericordiae, podczas imprezy na wolnym powietrzu, zorganizowanej przez głowieńskie prezydium Bogurodzicy dającej Jezusa, odprawiło również modlitwę przy figurze Matki Bożej a następnie nawiedziło dom Bożeny i Henryka Karczów. 8 maja 2008 roku Msza Św. sprawowana była w intencji Koła Żywego Różańca p.w. Świętego Maksymiliana, którego zelatorką jest Henryka Sadowska. Przed majówką niebo było mocno zachmurzone, następnie rozpętała się burza i Msza Św. gromadząca kilkadziesiąt osób odprawiana była w strugach gęstej ulewy. Jednakże wszyscy uczestnicy majówki wytrwali do końca.
Powyższa historia kapliczki do przeczytania w księdze „Krzyże i kapliczki przydrożne Głowna i okolic” autorstwa księdza Stanisława Banacha.
Za dzisiejszą publikację, autorowi oraz księdzu poecie Jerzemu Czarnocie – serdeczne Bóg zapłać!
