Wiersz ks. Jana Twardowskiego, pt.” O sercu kapłana”

Ks. Jan Twardowski już w seminarium pragnął wszystko poświecić Matce Najświętszej – „książki, notatki z wykładów, […] mszał w szufladzie”, a nawet swoje serce i oczywiście, wiersze: „myślałem, co rano, do maryjnych pieśni / dorzucić kilka własnych jak garstkę czereśni”.

Zapraszamy do przeczytania wzruszającego w swojej prostocie i niezwykłej szczerości wiersz O sercu kapłana.

Najpierw zielone malutkie
tyle się wciąż spodziewa
potem miłuje i krwawi
wreszcie samotnie dojrzewa
i olbrzymieje cichutkie
i Boga innym otwiera
aż znowu w sobie malutkie
we Mszy dziękczynnej umiera

Dodaj komentarz