W dzisiejszym poniedziałkowym cyklu „Poezja księży”, przedstawiamy dzieło dobrze już nam wszystkim znanego i cudownego poety, ks. Jerzego Czarnoty, wiersz bez tytułu z tomiku, pt. „Czerwony Różaniec”.
„Wiersze Jerzego Czarnoty mają siłę zarażania niepokojem sumienia, twórczą niezgodą na świat i własne ‘ja’…”
Konstanty Pieńkosz, „Literatura” 1981, numer 500.
Żebyy lepiej wczuć się w klimat tego pięknego poetyckiego utworu, zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube. Link podany niżej, pod wierszem.
W jakim obudziłeś się niebie kiedy wody zatoki wymyły resztki twojego życia czy zobaczyłeś domowy sad jak kołuje październikowym śniegiem liści królika chowającego się w cień wyszczerbionego żłobu matkę idącą ze świeżo udojonym mlekiem pocieszyłeś nie martw się będzie jeszcze wiele do cierpienia wiele do umierania zanim człowiek się nauczy chodź raz przebaczyć.
Wiersz również do przeczytania w tomiku wierszy „Osobne drzewo” wydawnictwo adammarszałek, Toruń 2012