Jaka jest nasza rola w skomplikowanym procesie nawrócenia innych? Gdzie leżą granice działań w tej sprawie?
Co możemy wtedy zrobić?
- Modlitwa w intencji nawrócenia danej osoby, choć bez ostentacji — liczmy się z wolą Boga, a nie zawsze forsujmy swoje zdanie.
Kościół nie potrzebuje naszego zdania, tylko naszej świętości.
- Zidentyfikujmy problem – nie zmienimy od razu czyichś poglądów.
Pamiętajmy, że każdy człowiek ma prawo do własnych wyborów,
- Modląc się, prośmy Matkę Bożą, aby ten człowiek odnalazł swoją drogę do Boga i utrzymał z nim bliską relację.
Bóg nie chce nawrócić człowieka wbrew jego woli i pod przymusem.
- Współpraca Boga z człowiekiem.
Proces przemiany ludzkiej duszy nie dzieje się w sposób automatyczny i zakłada współpracę Boga z człowiekiem.
- Prosić Boga o łaskę odpowiednich natchnień czy impulsów w życiu danej osoby, której pomożesz odnaleźć wiarę.
A by zmienić drugiego człowieka, należy najpierw zmienić siebie i dzięki temu, inni wokół nas również mogą się zmieniać.
- Delikatność, nie nachalność.
Ćwiczyć swoją cierpliwość i czekać, aż się wypełni wola Boża
- Nigdy do niczego nie przymuszaj tej osoby.
Gdy chcesz tej osobie coś powiedzieć, powiedz to z modlitwą. Niech twoja modlitwa będzie tą duchową pieszczotą, którą otaczasz osobę, za którą się modlisz.