Jan Paweł II „Miłość mi wszystko wyjaśniła…”

Miłość mi wszystko wyjaśniła, 

Miłość wszystko rozwiązała - 

dlatego uwielbiam tę Miłość, 

gdziekolwiek by przebywała. 

A że się stałem równiną dla

cichego otwartą przepływu, 

w którym nie ma nic 

z fali huczącej, nie opartej 

o tęczowe pnie, 

ale wiele jest z fali kojącej, 

która światło w głębinach odkrywa 

i tą światłością po liściach 

nie osrebrzonych tchnie. 

Więc w tej ciszy ukryty ja - liść, 

oswobodzony od wiatru, 

już się nie troskam o żaden z upadających dni, 

gdy wiem, że wszystkie upadną.