„Sługi świątobliwe – stopy człowiecze”, ks. Stanisław Kobielus

stopy nasze
zatrzymane w pół kroku zdumione niepewne
dygocące z niepokoju i przejęcia
przerażone czekającą drogą
stąpające z rozwagą wolno i dostojnie
odpowiednio do wieku i urzędu
spękane stopy wiejskiej dziewczyny rwące nitki pończoch
stopy starca pragnącego jeszcze tańczyć
drepcące w towarzystwie laski stopy staruszki
wyciągnięte bezceremonialnie stopy zmarłego
osamotnione stopy z wypadku z asfaltowego koca
stopy nasze
małe i zgrabne wielkie i płaskie
nabrzmiałe ciężarem i lekkie unoszone do pocałunku
oddalone od twarzy niewidzące uśmiechu
nie wstrząsane łkaniem
myte przez matki pielęgniarki i biskupów
stopy nasze
sługi świątobliwe
godne nachylenia Mistrza z wieczernika


Wiersz z tomiku „Szaropolskie Srebro. Wiersze księży”. Ks. Jan Sochoń.
Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej 1992

Dodaj komentarz